Ło Panie przecież nad tymi wykopaliskami to pół świata się zachwyca oczywiście będących w temacie
:)
@Marcin Bartoszewski Na ciebie widzę można zawsze liczyć, następnym razem przed wyjazdem zgłoszę się do ciebie. Ogarniaj wiedzę z całego świata bo nigdy nie wiadomo co się przyda.Powiem szczerze, że ta sześć Stambułu bardziej przypadła mi do gustu, ludzie jacyś tacy mniej spięci, wyluzowani, sprawiający wrażenie że im się nic nie chce, oczywiście nie wszyscy, ale jest to takie fajne, po prostu mój klimat. Kadikoy wielki plus.
Teraz transfer do Uskudar, mam nadzieję, że będzie podobnie jak Kadikoy.
Siadamy w pierwszej knajpce po wyjściu z Marmaray, kawa i herbata siekiera czyli tak ja powinno być ,[emoji16]
Jak wiadomo piwo i przebyte kilometry wzmagają apetyt, szukamy więc miejsca żeby zjeść rybę, mięso już było teraz zmiana [emoji16]
Trafiamy na targ Uskudar Balikcilar Casrsisi
Wchodząc po prawej stronie pierwsze stanowisko z rybami, na tyłach jest knajpa w której siedzą sami lokalsi.
Zamawiamy krewetki, całą Doradcę ok 1.5 kg oraz sałatę.
Ryba podzielona po połowie na dwa talerze, smak rewelacyjny, dawno nie jadłem tak pysznej ryby, krewetki też bardzo dobre. Dodatkowo wypiliśmy cztery herbaty których brak na rachunku. Rachunek poniżej, ceny jak dla mnie rewelacja.
Po niezłej wyżerce,udaliśmy się na bazar oraz deptak by spalić troszkę kalorii [emoji16]
Tak wiem krzywo, kiiepska jakość, aparat zalany przez fale
Powoli zbieramy się do hotelu, starość nie radość kiedyś trzeba "odpocząć", oby nie dziś jutro też jest dzień [emoji6]
Po pierwszych zdjęciach, cytując klasyka chciałoby się rzec "Ciemność, widzę ciemność", ale w sumie efekt jest nastrojowy, teatralny. Od zgaszonych świateł do rozświetlonej sceny
:)Jako osobnik planujący wypad tamże za miesiąc, czekam z zapartym tchem na ciąg dalszy.
I na tym zakończę relacje, która miła być live, ale niestety postimage gdzie ładuje zdjęcia jest chyba zablokowany w Turcji bo z żadnego urządzenia nie mogę się na niego wbić.
Ej, no co Ty... Nie poddawaj się. Jeśli chodzi o problem z wrzucaniem zdjęć, to wykup sobie w Tapatalku konto VIP na miesiąc za kilka zł. (a nawet możesz je mieć za darmo na próbę) i wrzucaj zdjęcia tą drogą łatwo i przyjemnie.
No widzisz, jak ładnie wszystko działa
:DSuper pogoda. Ciekawe, czy za miesiąc jeszcze się na taką załapię...A co do "Ciemność widzę 2", to przy w porównaniu z numerem 1 to żadna to ciemność
:)
Fajne, bardzo fajne, nawet nie przeszkadza tak bardzo słaba jakość zdjęć i że są w większości krzywe
:) ale nie bierz tego do siebie i trzaskaj kolejne, wklejaj bo warto.
@Marcin Bartoszewski miło słyszeć dobre słowo, nie obrażam się bo nie widzę tego co wrzucam z wiadomych powodów, to że krzywe, to właśnie jest ten live, trochę Raki i innych dopalaczy i horyzont ucieka. Bardzo chętnie obejrzę jakąś twoja relację i wyciągnę wnioski.
dlaczego HS ograniczona do minimum?byłam w lutym, jeszcze zanim pojawił się dywan czyli znów stała się meczetem. Z kolei w błękitnym już trwał remont, ale w środku jednak coś tam było widać, teraz widzę, że jeszcze bardziej pozasłaniane.Bardzo fajnie się ogląda i wspomina.Polecam wam zakup herbaty na którymś z bazarów, nie wiem jak się nazywa, ale jest to taki biały proszek, w nim imbir, pomarańcza i coś tam jeszcze. Super pachnie i fajna na jesień/zimę bo rozgrzewa.I pocztówki ze Stambułu mi się podobały, takie grube.Czekam na więcej zdjęć i zazdroszczę
Widzę, że jednak nie ogarniam tego Tapatalka, ale wszystko przede mną
:). Na pewno Tapatalk nie ogarnia pionów, nie wiem dlaczego. Dziś wieczorem wrzucę kilka zdjęć i zrobię jakieś podsumowanie. Jak na razie do ogarnięcia praca
:) Dziękuję wszystkim którzy motywowali (cisnęli) mnie do pisania tej relacji.
O to ty siedziałeś przedemna w samolocie:)90try za jedzenie w Turcji to drogo tak swoją drogą Tylko trzeba wyjechać z tego okropnego zatłoczonego Stambułu.
@miloszp zawsze można znaleźć coś taniej i jeszcze taniej, tylko jak jestem głodny i mam knajpę "pod nosem" gdzie za 45 zł dwie osoby najadły się do syta i jeszcze zostało, to nie wymyślam. Nie idźmy ze skrajności w skrajność, na Sri Lance tez najadałem się do syta za 5 zł, ale to była Sri Lanka. I rozmawiamy jak napisałeś o " okropnym, zatłoczonym Stambule", więc w dalszym ciągu uważam 45zł za obiad 500m od najbardziej turystycznego miejsca to dobra cena. Może jestem jakiś dziwny?
:)
Krótkie podsumowanie wyjazdu [emoji16] Subiektywna ocena. Stambuł ma w sobie to coś co przyciąga, to coś co ciągnie cię aby wejść w jak najwęższa uliczkę i zobaczyć co znajduje się na jej końcu, i bez znaczenia która część czy Europejska czy Azjatycka wciąga tak samo [emoji16]Komunikacja miejska jak dla mnie prawie idealna, Istanbulcard to świetne rozwiązanie, super szybkie doładowania i bardzo niskie koszty przejazdów, do tego cena samej karty to 3zl. Korzystanie z niej to przyjemność, jak dla mnie jedno z lepszych rozwiązań z jakich kiedykolwiek korzystałem. Polecam aplikację z Google Play Store · Istanbul Metro Guide and Subway Route Planner. Bardzo pomaga w planowaniu trasy i działa offline. Nie kupowałem karty SIM, korzystałem z map Google offline i wyznaczonych na niej punktów oraz w/w aplikacji.Ceny, jak widać w poprzednim poście to kwestia indywidualna, jak dla mnie przy obecnym przeliczniku ceny są adekwatne do otrzymanej jakości i to w samym centrum Stambułu. Nie robiliśmy prawie zakupów tylko woda mineralna i coś na drogę. Cena wody mineralnej w markecie startuje od 0.50TYR za 0.5L i od 1TYR za 1.5L, więc ciężko gdzieś na świecie dostać taniej, a sporo jej idzie [emoji16].Ceny w knajpach itp. tak jak pisałem dla mnie ok, zawsze można taniej i tyle w temacie.Temat Covid. Bardzo aktualny[emoji16]Maseczki non stop w przestrzeni publicznej, ico bardzo mnie zdziwiło jest naprawdę respektowane, w trakcie tych 4 dni zdarzało się, że ktoś nie nosił maseczki, ale to naprawdę wyjątki, płyny do dezynfekcji praktycznie wszędzie, przystanki, sklepy, stacje metra, nawet w tramwajach. Mierzenie temperatury tutaj jest różnie , ale w kiku knajpach była sprawdzana, w Błękitnym Meczecie i HS nie sprawdzali w Cysternach Bazyliki była sprawdzana. Ogólnie ludzie podchodzą do tego wszystkiego ok, kilka razy na przystankach lub w metrze zdarzało się że jak ktoś się pryskał swoim płynem to proponował nam również skorzystać[emoji16]
Dzięki za relację i cenne rady. Ja wreszcie (po wielu wahaniach, który kierunek wybrać) kupiłem dziś lot do Stambułu, powrót z Izmiru. W tym pierwszym na pewno skorzystam z Twojej relacji
:)
@tropikey moje doświadczenie w porównaniu z Twoim jest bez porównania Dzięki za miłe słowa i życzę abyś też się troszkę zagubił w tym gaszczu uliczek oraz przeróżnych zapachach które prowadzą czasami do nikąd [emoji16].
juggler5 napisał:, więc w dalszym ciągu uważam 45zł za obiad 500m od najbardziej turystycznego miejsca to dobra cena. Może jestem jakiś dziwny?
:)nie jesteś dziwny, my za ogromny obiad na Sultanahmed zapłaciliśmy prawie 80 zł pierwszego wieczoru, ot niewprawni turysci
:-) drugiego w bocznej od Istikal Caddesi blisko Taksimu zaplacilismy za podobny posilek z 35 zł, gdzie oboje z żoną najedlismy się że ho ho.
:-) Twoja fotorelacja obejrzana już po naszym powrocie, sprawiła nam sporo radości. Na początku września 2021 Błekitny Meczet dalej w remoncie, Cysterny Bazyliki zamknięte z powodu budowy metra, Hagia Sophia - otwarta, ale wszelkie dawne malowidła bizantyjskie pozasłaniane, i możliwość chodzenia tylko po "parterze". Nie dotarliście do Grand Bazaru
:-)??
Kadikoy c.d
-- 03 Paź 2020 20:39 --
@Marcin Bartoszewski Na ciebie widzę można zawsze liczyć, następnym razem przed wyjazdem zgłoszę się do ciebie. Ogarniaj wiedzę z całego świata bo nigdy nie wiadomo co się przyda.Powiem szczerze, że ta sześć Stambułu bardziej przypadła mi do gustu, ludzie jacyś tacy mniej spięci, wyluzowani, sprawiający wrażenie że im się nic nie chce, oczywiście nie wszyscy, ale jest to takie fajne, po prostu mój klimat. Kadikoy wielki plus.
Teraz transfer do Uskudar, mam nadzieję, że będzie podobnie jak Kadikoy.
Siadamy w pierwszej knajpce po wyjściu z Marmaray, kawa i herbata siekiera czyli tak ja powinno być ,[emoji16]
Jak wiadomo piwo i przebyte kilometry wzmagają apetyt, szukamy więc miejsca żeby zjeść rybę, mięso już było teraz zmiana [emoji16]
Trafiamy na targ Uskudar Balikcilar Casrsisi
Wchodząc po prawej stronie pierwsze stanowisko z rybami, na tyłach jest knajpa w której siedzą sami lokalsi.
Zamawiamy krewetki, całą Doradcę ok 1.5 kg oraz sałatę.
Ryba podzielona po połowie na dwa talerze, smak rewelacyjny, dawno nie jadłem tak pysznej ryby, krewetki też bardzo dobre. Dodatkowo wypiliśmy cztery herbaty których brak na rachunku. Rachunek poniżej, ceny jak dla mnie rewelacja.
Tak wiem krzywo, kiiepska jakość, aparat zalany przez fale
Powoli zbieramy się do hotelu, starość nie radość kiedyś trzeba "odpocząć", oby nie dziś jutro też jest dzień [emoji6]